Dzień czwarty | 23.06.2017

 Wakacje!!! Czy to nie cudowne? Jeśli mam być szczera... nie do końca.
Na zakończenie roku spotkałam się z moim tatą i trochę zaszalałam z jedzeniem. Średnia ocen co prawda mnie zadowala, lecz jeszcze nic nie umiem na konkursy kuratoryjne z języka hiszpańskiego i biologii, w których biorę udział w przyszłym roku szkolnym. Świetnie. Będę się uczyć w wakacje. No trudno, trzeba zaakceptować swoje obowiązki i starać się je wykonywać z uśmiechem, łatwiej będzie je zaakceptować. Jak się być może domyślacie - dzisiaj zero ćwiczeń. Eh.

Bilans:
- chleb pszenny z masłem, szynką i serem (200 kcal - niesamowite, prawda? Zwykła kanapka, a tyle grubości)
- bubble waffle z łososiem, mozarellą, pomidorkami koktajlowymi i rukolą (wyliczyłam, że mniej więcej 610 kcal)
- placki z cukini ze śmietaną 12% i łososiem (ok. 220 kcal)
Łącznie: 1030 kcal (masakra)
Do tego arbuz i banan 🍉🍌

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dzień szósty | 25.06.2017